PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35142}
7,4 1 741
ocen
7,4 10 1 1741
7,3 6
ocen krytyków
Stalag 17
powrót do forum filmu Stalag 17

dlaczego był (i jest?) ceniony.
To kino irytująco niepoważne, nieprawdopodobnie głupie, slapstickowo-komediowe. Po prostu bzdura (wystarczy porównać go ze wspaniałymi "MŁODYMI LWAMI" EDWARDA DMYTRYKA").

Dlaczego WILLIAM HOLDEN dostał za rolę w tym filmie OSCARA pozostanie dla mnie tajemnicą.
Rozumiem za "SIEĆ" Lumeta, albo za "MOST NA RZECE KWAI", ale nie za taką sztuczkę.
I pomyśleć, że tego samego roku nominowany był BURT LANCASTER za "STĄD DO WIECZNOŚCI"...

No i WILDER - nigdy chyba nie był tak słaby (nie licząć ostatniego "Najlepszego kumpla", ale wtedy był już stary).

Pomyśleć, że w tym samym czasie tworzył tak znakomite filmy jak:

"AS W POTRZASKU"
"STRACONY WEEKEND"
"BULWAR ZACHODZĄCEGO SŁOŃCA"
"PODWÓJNE UBEZPIECZENIE"
"GARSONIERA"

szkoda gadać...

użytkownik usunięty
AutorAutor

w życiu nie czytałem debilniejszego postu:

"nie licząć ostatniego "Najlepszego kumpla", ale wtedy był już stary"

co ma starośc do dobrej reżyseri ?

"Dlaczego WILLIAM HOLDEN dostał za rolę w tym filmie OSCARA pozostanie dla mnie tajemnicą."

to zdecydowanie jego najlepsza rola,i jedna z najdoskonalszych w historii,jeżeli krytyka i widzowie dali jej takie miano to chyba coś w tym jest.....



"dlaczego był (i jest?) ceniony.
To kino irytująco niepoważne, nieprawdopodobnie głupie, slapstickowo-komediowe. Po prostu bzdura (wystarczy porównać go ze wspaniałymi "MŁODYMI LWAMI" EDWARDA DMYTRYKA")."

może jakieś przykłady ?

"Pomyśleć, że w tym samym czasie tworzył tak znakomite filmy jak:

"AS W POTRZASKU"
"STRACONY WEEKEND"
"BULWAR ZACHODZĄCEGO SŁOŃCA"
"PODWÓJNE UBEZPIECZENIE"
"GARSONIERA"

szkoda gadać..."

popisuj tak się dalej a daleko nie zajdziesz.........

ocenił(a) film na 2

Wszystko OK. tylko poprzyj swój sprzeciw jakąś argumentacją...

AutorAutor

a ty jakie dałeś?
stwierdziłeś ,ze "To kino irytująco niepoważne, nieprawdopodobnie głupie, slapstickowo-komediowe" i co?

ocenił(a) film na 2
Justyna_0288

Przykład? Ok

np. niedorzeczna scena z malowaniem pasa na ziemi przez dwóch obozowych półgłówków w celu dotarcia do kobiet po drugiej stronie drutów. Za coś takiego dostali by kulę w łeb i z pewnością nie przekroczyliby drutów...

Ten film jest tak głupi, że najbardziej zdumiewa fakt, że podpisał go właśnie BILLY WILDER uciekinier z opanowywanwj przez nazistów Europy.

To film OBRAŹLIWY, bolesny dla każdego kto choć odrobinę zna warunki funkcjonowania stalagów i offlagów, a przynajmniej zna z kina, widział
"WIELKĄ UCIECZKĘ" STURGESA, i przede wszystkim "EROICĘ" MUNKA

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

Wielka ucieczka to dopiero plastykowe badziewie. Stalag 17 to mistrzowskie połączenie komedii z dramatem psychologicznym, wyprawa Zwierzaka i tego drugiego do łaźni byłą bardzo dowcipna, to jest absurd i groteska, który zupełnie niepotrzebnie odbierasz na poważnie.

ocenił(a) film na 2
sten44

Za taką akcję dostali by kulę w łeb i tyle...

nie ma takich idiotycznych scen w "WIELKIEJ UCIECZCE"

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

ależ są, tam bohater próbuje uciec kilka razy, wraca do oflagu i znów to samo (co dziś robimy? jak to co: będziemy uciekać z obozu). na cały wielki karcer jest dwóch więźniów i dostają sąsiednie cele tak żeby mogli sobie podywagowac przez ścianę i przy okazji wymyślic genialny plan. zresztą jak wychodzą z tego karceru po chyba 30 dniach ogoleni jak pupa niemowlaka, a powinni się trochę "zapuścić" :) jak już wykopali ten tunel i brakło im metr sznurka to McQueen latał w te i z powrotem od dziury do drzewa i wyciągał wzystkich co było cholernie naciągane i niepoważne.

w Stalagu w tym wypadzie na panienki absurd i groteska był bardzo wyraźnie zaakcentowany. zresztą podział jest bardzo klarowny - co do zasady sceny ze zwierzakiem czy z kurierem przynoszącym wieści są komediowe a wątek Holdema jest dramatyczny.

oczywiscie Wielka ucieczka to na swój sposób komedia, więc nie chcę czepiac się aż tak mocno, ale o ile w Stalagu odbierałem jako absurd i zamierzoną, be wątpienia celową groteskę, to w Wielkiej ucieczce już była to naiwność...

tak ja to widzę

ocenił(a) film na 2
sten44

Po pierwsze: scena w której McQueen/Virgil Hilts biega z liną od wyjścia z tunelu do lasu jest w pełni umotywowana, logiczna. nie dostrzegam w niej niczego naciąganego. Zresztą bohater nie biega w tę i z powrotem, biegnie tylko 2 razy. Raz żeby linę zamontować w lesie, drugi gdy jest zaciemnienie i prosi by inni wychodzili tak szybko jak się da. Trzeci, by ocalić kolegę. Gdy nie ma wyjścia - ucieka. I tyle. Nie ma w tym niczego niepoważnego.


Po drugie, fakt, że W stalagu 17 wątek Holdena jest dramatyczny (bardzo udany dodajmy) przeplata się z niestety zdecydowanie większym wątkiem komediowym dwóch bałwanów z baraku powoduje niemiłosierny zgrzyt - dramutrgia właściwie znika, film się rozłazi, bo nie wiadomo kto właściwie jest głównym bohaterem. (paradoksalnie jest to bardzo klarownie przedstawione w znacznie bogatszej w bohaterów WIELKIEJ UCIECZCE).

Po trzecie: "WIELKA UCIECZKA" nie jest komedią. Komedią to było "Złoto dla zuchwałych" Briana G. Huttona. "Wielka ucieczka" opowiada faktyczną historię nieudanej próby ucieczki z obozu w wyniku której 50 osób rozstrzelało Gestapo.

Po trzecie: rzeczywiście obecne wątki humorystyczne w "Wielkiej ucieczce" nie osłabiają dramatyzmu filmu. Wręcz przeciwnie, dopełniają tragiczną sytuację poszczególnych postaci. Film opowiedziany jest z taktem. Jest tu wiele wątków w pełni dramatycznych
np.
Danny (Charles Bronson) kopie tunel, bo chce uciec, a jednocześnie ma klaustrofobię - przejmująca scena
Fałszerz stopniowo tracący wzrok (wstrząsający DONALD PLEASANCE)
Archibald Ives uciekający z Virgilem Hiltsem po kolejnym schwytaniu rzuca się na druty i zostaje rozstrzelany itd.

takich scen nie ma w STALAGU 17

Jest za to scena z kałużami, deską i ochlapaniem niemieckiego oficera - żenada

"WIELKA UCIECZKA" jest wybitnym osiągnięciem w dziedzinie kina wojennego. Nieprzypadkowo scenariusz filmu napisał JAMES CLAVELL, autor powieści "KRÓL SZCZURÓW", a wyreżyserował go JOHN STURGESS
(autor m.in. filmów "SIEDMIU WSPANIAŁYCH", "OSTATNI POCIĄG Z GUN HILL").
Świetna, profesjonalna robota.

Tym razem to WILDER zawiódł.

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

traktuję Wielką ucieczkę jak swoistą komedię przygodową, bo to jedynie może ten film bronić. jeśliby przyjmować, że jest inaczej, że to 100% albo nawet 95% dramat wojenny, to prezentowałby się tragicznie. a to dla tego, że nie byłby bardzo mało realistczny, wręcz naiwny. co z tego, że "jest oparty na faktach", skoro fikcją jest to przyprawione dużo bardziej niż w niejednym filmie wojennym na faktach nie opartym.

no i co ta ma za znaczenie, kto jest reżyserem i kto scenarzystą, jakby same nazwiska gwarantowały arcydzieło. a zwłaszcza, że Stalag reżyseruje Billy Wilder - chyba nie ma wątpliwosci który z nich był większym filmowcem...

ocenił(a) film na 2
sten44

A jednak ma znaczenie, kto jest scenarzystą "WIELKIEJ UIECZKI" i jej reżyserem.

Dlaczego?

A no dlatego, że JAMES CLAVELL doskonale znał warunki życia obozowego (jak już wspominałem, napisał o tym także cenioną książkę: "KRÓL SZCZURÓW"), dlatego w jego ujęciu wizerunek obozu jest bardziej wiarygodny, niż BILLY WILDERA, który zresztą jako uciekinier z Europy spędził wojnę w USA. Nie ma w tym nic złego, ale jego pojęcie o obozach było jak się okazuje bardzo małe, oparte na jakichś wesołych opowiastkach żołnierzy, scenkach rodzajowych. Gdyby takie morale panowało w armii USA, ci nigdy by nie wygrali wojny.

Zdecydowanie bardziej wolę obrazek JOHNA STURGESA, który rzeczywiście nigdy nie miał pozycji WILDERA, ale miał za to pokorę w podejściu do tematu. Zawierzył CLAVELLOWI i dlatego zwyciężył.

ocenił(a) film na 2
AutorAutor

Film Wildera tymczasem pozostaje obrazkiem tyleż zabawnym, co niepoważnym, nieautentycznym i po prostu irytująco głupim.

ocenił(a) film na 7
AutorAutor

Jaka szkoda, że nie "niezwykle ponętnym, erotycznym, pysznym i drapieżnym" ;)

http://www.filmweb.pl/topic/1164611/Niezwykle+ponętny%2C+erotyczny%2C+drapieżny+ kryminał.html
http://www.filmweb.pl/topic/1164609/pyszna+jako+Maureen+O'Flaherty+w+drapieżnym% 2C+erotycznym+%22GDZIE+LEŻY+PRAWDA%22.html
http://www.filmweb.pl/topic/1164616/Bardzo+ponętna+i+odważna+w+śmiałych+scenach+ erotycznych+w+drapieżnym+kryminale+%22GDZIE+LEŻY+PRAWDA%22+Atoma+Egoyana.html

Lejzorek

Dajcie spokój ;) AutorAutor już tak ma - arcydzieła gnoi, a tandetę wynosi na sam szczyt. Ciężko się z nim dogadać, ale przynajmniej posty ma zabawne ;)

AutorAutor

Gwoli ścisłości - Clavell więźniem w obozie był rzeczywiście, ALE W AZJI.

Jeżeli komuś należy zawdzięczać znajomość realiów obozowych w Niemczech, to Paulowi Brickhillowi (autor książki), ewentualnie jakimś konsultantom, bo Clavell znać tych realiów nie mógł. Pisał natomiast w bardzo ciekawy sposób o obozach w AZJI.

ocenił(a) film na 6
AutorAutor

OGLADAM TEN FILM NA ALEKINO I MUSZE PRZYZNAC ZE TWEGO NIE IDZIE OGLADAC

Dziwie sie jak ten film mogl dostac jakies nominacje,jest absurdalny.Na siłe chyba zrobiono z tego komedie.No nawet niewiem co napisac bo szkoda klawiatury....

1/10 DNO!!!

ocenił(a) film na 8
Lipiniorz25

Jedyne w czym się zgadzam z autorem to fakt, że Lancaster bardziej zasłużył na oscara od Holdena.

ocenił(a) film na 2
TheWorldIsYours

Dzięki.

TheWorldIsYours

W sumie zgoda, ale Lancaster dostał jeszcze swojego 7 lat później, a Holden już nigdy, więc może dobrze się stało. :)

ocenił(a) film na 5
AutorAutor

dla mnie to taki przaśny film o amerykańskim społeczeństwie...tu sobie bimbru napędzą, tu potańcówkę na nowy rok zrobią, tu się za kobietę przebierze jakiś facet, tu pooglądają Rosjanki przez lunetę idt, itp. Że niby nawet w obozowych warunkach dadzą sobie radę i próbują żyć normalnie. Sielanka i niekończące się wakacje. Idiotyzm. To co w tym filmie jest ukazane zupełnie nie przystaje do realiów wojennych obozu dla jeńców. Chwilami odnosiłem wrażenie, że amerykanie mają więcej do powiedzenia niż naziole. Dla mnie ten film w wielu fragmentach był wręcz durny i trochę nie na miejscu. Dramat ? gdzie tu dramat ? to komedia wojenna.

Costradeus

Przecież to jest Billy Wilder, na jego filmy trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, tak jak patrzy się na filmy Lubitscha. Pewnie 'To be or not to be' też odbierasz jako niedorzeczny film?

Kino opowiada historie, które nie muszą być w ogóle realistyczne i wierne rzeczywistym wydarzeniom - dlatego Lubitsch czy Wilder tworzą zupełnie inne obrazy wojny, często przepełniona gorzkim, czarnym humorem. Odbieranie tego filmu na serio to czepianie się o byle co - oglądaj dokumenty o wojnie albo zdjęcia archiwalne, tam znajdziesz może więcej prawdy.

Podejście zakutych łbów.

użytkownik usunięty
AutorAutor

Ty chyba żartujesz? Po takim znawcy kina nie spodziewałem się tak surowej oceny dla klasyka kina.

ocenił(a) film na 2

Nic nie poradzę. Kocham klasykę, ale w tym przypadku byłem bezsilny.

ocenił(a) film na 6

Film na prawde słaby...

użytkownik usunięty
AutorAutor

Ten Caps Lock...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones