Ja oglądam po raz pierwszy i bardzo mi się podoba

ja drugi i też ciągle z przyjemnością!

To już Ci tak zostanie, tak jak mnie, pozdrawiam!:)

zgadzam się w pełni!

Ja też!

Bo jest nieśmiertelny!

Tak jest!

Ten serial to jedna wielka blaga nie mająca nic wspólnego z historią.

Ma całkiem sporo, na źródłach się jednak opiera, a poza tym to nie dokument, a ogląda się świetnie

Hm, całkiem sporo? Opiera się na źródłach? Nie wiem kto bardziej jarał się haszyszem? lub podobnymi używkami spowalniającymi proces myślowy? Scenarzyści tego poronionego serialu czy może autor literackiego oryginału?

Tak czy owak, nikt, absolutnie nikt nie zwracał się do cesarza Kaliguli per Kaligula, tak jak jest to przedstawione w serialu. Nikt też nie nazywał go tak poza jego plecami. No, chyba, że w dalece zaufanym gronie. Było to bowiem ledwie przezwisko, nadane mu przez żołnierzy z czasów kiedy towarzysząc ojcu nosił dziecięcą wersję munduru legionisty. Z całą pewnością ostatnią rzeczą jakiej pragnął Kaligula było nazywanie go dziecięcą ksywką. No ale to jeszcze nic.

Teraz najważniejsze. Przykład rzekomego trzymania się przez ten serial historycznych źródeł

Kasjusz Cherea był trybunem pretorianów - cesarskiej gwardii. Formacji będącej czymś na kształt dzisiejszej żandarmerii wojskowej czy też policji, w pełni podległej cesarzowi i przez cesarza utworzonej.
I teraz w jednym z odcinków, już po zabójstwie Kaliguli kiedy któryś z pretorianów wyciąga zza zasłony srającego pod siebie ze strachu Klaudiusza i obwołuje go cesarzem (to akurat jest zgodne ze źródłami), na pytanie Klaudiusza, dlaczego zabił Kaligulę? Cherea odpowiada, (to nie żart, w tym serialu naprawdę pada taka kwestia) , że chciał aby przywrócono republikę. (sic). Trybun pretorianów chce przywrócenia republiki. To tak jakby Antoni Maciarewicz zapragnął nagle oddania się pełnej posłudze w zakonie Benedyktynów. Tymczasem powód zabicia Kaliguli był ze strony Chere'i bardzo prozaiczny. Niestety nie mam pojęcia co przyświecało autorom tego pseudo serialowego dziadostwa bo na pewno nie zgodność z historycznymi źródłami.

Do tego dorzucić można absolutnie fałszywie przedstawionego Augusta, zachowującego się dosłownie jak królewski błazen z epoki średniowiecza, siedzącego pod pantoflem swojej żony. Wyjątkowo parszywą charakteryzację sędziwego Klaudiusza i ogólną dalece zaawansowaną teatralność.

Tego serialu nie powinno się oglądać. Należy o nim zapomnieć.

Nie chodzi o detale! Czy to jest serial dokumentalny? Rozumiesz różnice miedzy fabułą a dokumentem? Czy ten serial opiera się o Żywoty cezarów Swetoniusza czy nie? Tak czy nie? Czy Swetoniusz to nie jest źródło historyczne? Znasz lepsze? Jak chcesz zgodność co do joty to oglądaj Discovery