Za dzieciaka często w nią grałam i przechodziłam kilka razy. Bardzo miło ją wspominam. Na pewno pod względem grafiki jest bardziej rozwinięta od jedynki. Postacie w tej części ruszają ustami w przeciwieństwie do pierwszej. Gra posiada bardziej rozwinięty Hogward, więcej wyzwań,możliwość zbierania fasolek w pokoju fasolek oraz więcej żyć(pioruny u góry ekranu) po zebraniu odpowiedniej ilości kart(o ile się nie mylę to chodziło o srebne). Generalnie jest do przejścia w jeden dzień. Także w moim odczuciu nie jest trudna. Nic mi w niej nie sprawiało większych trudności.