To fakt, ale sam odegrał 1 kultową rolę, a większość swoich ról zagrał swietnie. Uważam że jest miał potencjał, nie do końca wykorzystany.
To nie ulega kwestii że grał świetnie. Ale mógł zagrać kilka kultowych ról. Mógł zagrać Sundance Kida, Gordona Gekko z "Wall Street" czy w Żądle. Kurde przecież to klasyki
Dlatego jestem zdania że jest to zmarnowany talent , ale z 2 strony przez to że te role odrzucał duża część aktorów je odegrała swietnie.