Dla mnie pozostanie w pamięci jako
- Roman, zdradzany mąż Anki z "Konsula"
- "Grucha" ze "Sztosa" (mam nadzieje, że jego postać pojawi się przynajmniej drugoplanowo w "Drugim Sztosie")
- Józef Moneta z "Indeks"
i kilka minimalnie słabszych
- "Czarny" z "Gorączki"
- Marek Ruda z "Głosy"
- sierżant Kufel z "Samowolki"
- pan Witek z "Kochankowie mojej mamy"
- Roman Król z "Matka królów"
- Łukasik ze "Zmienników"
- Józef Maślanka z "Egoiści"
Wyreżyserował również około 17-stu spektaklów "Teatru telewizji", wśród, których zasługują na szczególną uwagę "Książe Nocy" i "Słowo honoru"
W teatrze pojawiał się również jako aktor, ale chyba tylko grając w epizodach.
Zarówno w teatrze jak i w filmie dał się również poznać jako dość dobry scenarzysta.
WIELKI CIOS DLA KINA I TEATRU.... NIECH SPOCZYWA W SPOKOJU