Potrafi zagrać chyba wszystko, od uwodzicielki, po stara pijaczkę, schudnąć ,przytyć, spięknieć, zbrzydnąć do roli a jej interpretacja "Przekleństwa Millhaven" (pomimo uwielbienia dla efektu współpracy Barka Kulasa z równie wspaniała K. Groniec) jest dla mnie ideałem aranżacji tego utworu http://www.youtube.com/watch?v=eeAIRNeSx6E.
Fajnie, że współpracuje z tyloma znanymi rezyserami i nie daje się telenowelom :)
Jestem pełna podziwu Pani Kingo.