'Kopciuszek' to jeden z tych filmów, w których Derry robi minkę biednego [wstawić zdrobnienie], obok 'Czynnika ludzkiego' i 'The Strauss Family'. Trudno to nazwać tragicznym zgonem szekspirowskim, raczej rozmiękcza się serducha.
Stary drań... myślał by kto ;) Przeżyje nas wszystkich :))