od pierwszych minut filmu domyśliłem się kto jest wilkołakiem po twarzy......no i szkoda troche głupich motywów psujących film jak ten z petardą w oku (dziecinada)
Ten film jest na podstawie książki , tak świetnej jak i film , który ją bardzo odzwierciedla.
Książki czy nowelki?
Książka jest zupełnie o czyms innym niż film. W niej nie było niepełnosprawnego chłopca.