jakiś czas temu nie mogąc zasnąć, wkoncu miałem okazje obejrzeć przesłuchanie, na tvp kultura, środek nocy, listopad, wisielczy nastrój i tak mocny obraz.. na wskroś realny, przejmujący, momentami odnosiło się wrażenie współuczestnictwa z przesłuchanymi, począwszy od obrazu i przechodząc przez wszystkie niemalże detale, jak dzwięk kropli wody uderzające o skały, momenty ciszy, fenomenalna gra aktorska Jandy, ukazująca skrajne momenty adaptacji do zaistniałej rzeczywistości - wszystko to stworzyło dzieło wybitne, mroczne i unikalne pod każdym względem, zastanawiające jest to że kiedyś pomimo mniejszych możliwośći powstawały takie perełki, dziś, w obliczu większych możliwośći, co drugi film to gniot