UWAGA SPOJLER !UWAGA SPOJLER !UWAGA SPOJLER !
Ja chciałbym uderzyć do zakończenia filmu. Ojciec bohatera, pokazuje mu piwnicę, w której mieszczą się buty ofiarowane przez przyjaciół i klientów jego dziadka, pradziadka, itd. Ojciec zachwala ten zbiór i mówi, że to niesamowity spadek po przodkach, który nie raz mu się przydał i ofiaruje go teraz synowi. Mnie zastanawia jedno, skoro właściciele butów już dawno się rozłożyli pod ziemią to po co zachwalać taki spadek zombie? 90% właścicieli tych butów nie żyje. Więc dlaczego ten spadek jest takim czymś niesamowitym i w czym pomoże głównemu bohaterowi filmu? Do czego jego ojciec wykorzystał te buty wszystkich tych nieboszczyków?
Tak się zastanawialiśmy - czy wskakiwał w bohaterów w aktualnym ich wieku czy też z czasu noszenia ich butów.
Chyba w aktualnym wieku. Przecież w aucie, kiedy goryle wywozili go, żeby odstrzelić, to włożył buty umarlaka i był zombie. Później jak dawał tej dziewczynie kolekcję zegarków jako gangster, to też widać, że już wyglądał jakby się rozkładał.
no właśnie ja tego nie zauważyłem. Wydawało mi się, że to błąd - bo gangster już nie żył, a tutaj nic mu nie było.
Moim zdaniem zostawił to w ramach kolekcji, dla wspomnień. Przecież kiedy Max podniósł jedne buty, to ojciec powiedział mu, że to jego, tak jakby to miało być ostrzeżenie, żeby ich nie wkładał. Każdy z pokolenia miał swoją kolekcję, ludzi, którzy mogli być aktualnie przydatni.
Myślę, że nie zostawił mu tego aby ich używał, tylko to jest ich spuźcizna, jako cztery pokolenia szewców i aby on po sobie również coś zostawił. Takie moje zdanie, przecież jakby je założył to byłby kościotrup