...walka z patriarchatem, seksizmem, toksycznymi wzorcami, nierealnymi oczekiwaniami i przemocą narzuconymi rolami społecznymi... a przede wszystkim z propagandą kalek, na których mattel (firma której film ten jest rozszerzoną reklamówką) zarabiał krocie przez ostatnich kilkadziesiąt lat.... dajcie się dalej golić barany i wystawiajcie te 8/10 bo to taka słodka i nieszkodliwa rozrywka "dla dzieci"...
Po seansie przedpremierowym na którym byłem z żoną, stwierdziliśmy zgodnie że film ma wielkie plusy w postaci scenografii, stylistyki czy chociażby głównej pary aktorskiej. Jednak w zasadzie zamiast pomagać w walce z nierównościami, postrzeganiem płciowości i poszanowaniu każdego człowieka, bardziej te podziały ugruntowuje. Szkoda bo miałem nadzieję na coś orzeźwiającego. <br/>
...sram codziennie, poć to zdrowo. podobno rozładowuje napięcie. radzę wypróbować. :)
wiesz, zabawne jest to że walczą z patriarchatem firma produkująca lalkę która nie wygląda jak 90 proc kobiet i które 90 proc kobiet jej wyglądu nie doścignie, choćby mogły być milion lat na diecie... jeżeli nie widzisz tej marketingowej papki - twoja sprawa
...no właśnie w tym problem... dokładnie. oni nie widzą ze korpo przytuliło hurtem lewicowe i humanistyczne przesłania i robi z tego konsumpcyjną kapitalistyczną ideologiczną podwędzaną. żrą to bezmyślnie i jeszcze tego bronią... bo to taki bezrefleksyjny skrót w publicznym udowadnianiu że są po tej "właściwej" stronie.
dawanie oceny 1 jest po prostu głupie, na 1 zasługują filmy na prawdę zle - od muzyki po sam scenariusz. bezsensowne zaniżanie średniej.
...no jak "bezsensowne"??? ja właśnie chcę zaniżyć średnią i taki w tym miałem cel, więc jest "sensownie". a filmu nawet nie oglądałem XD
joooo jaki duży chłopieć już, ojojoj, jaki duży, za tobą pewnie pannice się odwracają, ohoho, daj za policzek pociągnąć
a tak na serio "zaniżyć średnią" filmu którego się nie widziało? nie wyrazić opinię, napisać recenzję, wyrzucić z siebie emocje, nie-zaszkodzić ze złości i z chęci poczucia iluzji wyższości. trochę autorefleksji człowieku, to dziecinne zachowanie
...czyli nie wierzysz w równouprawnienie? faceci nie mają praw do emocjonalnych reakcji? a próba jasnego określenia własnego/osobistego stosunku do "zjawiska" i mówienie o tym publicznie jest "wywyższaniem się"???.... rozumiem że kiedy ktokolwiek myśli/ocenia cokolwiek inaczej niż ty to zwyczajnie się "wywyższa"... grubiutko XD
wow, ile sobie sam w głowie dopisałeś, żeby "wyszło" na twoje
polecam "erystyka", króciutka książka o błędach w argumentacji, możesz sobie z nią usiąść i analizować swoje komentarze, bo w błędach opisywanej w tej książce nie chodzi o treść i przekaz, tylko jak jak układasz wypowiedź, gdzie wcina się często podświadoma próba manipulacji i jakie błędne założenia czy ciągi logiczne ci z tego wychodzą
przykład, ta próba z "szach mat ateiści" na początku odpowiedzi to twój wymysł, który próbujesz mi włożyć w usta i to z nim się kłócić
no i nigdzie się nie czepiłam, że wyrażasz opinię, że masz swoje postawy, tylko że to żałosne i dziecinne dawać jeden filmowi którego się nie widziało, żeby "zaniżyć średnią" bez względu na to jaki to film
XDDDDDDDDDDD masz jakąś zwidy... żadnych argumentów nie było. tylko pytania. przeczytaj jeszcze raz i zastanów się... kto tu sobie w głowie dopowiada. :)
"ja tylko zadaje pytania" ale tchórzliwe, doskonale wiesz, że to tendencyjne pytania, które są zadane nie w celu znalezienia odpowiedzi, tylko, żeby być sarkastycznym i "fajnym"
nie krytykuję emocji, emocjonalności, tylko dziecinność i pychę
...czyli, jako istota ludzka, nie mam prawa do bycia fajnym, sarkastycznym, dziecinnym i pysznym.... czy tak?
...i nie jest tak że przyszedłeś/łaś tu sobie i zacząłeś/łaś (nie wiem z kim piszę) od osobistych wycieczek??? zamiast porozmawiać o "temacie" który nas tu interesuje to na start jakieś obraźliwe sugestie... ale to jaj jestem dziecinny :3
ps. wszystkie sugestie z mojej pierwszej odpowiedzi były celowe. ja doskonale wiem, po twoim pierwszym komentarzu, że zapewne uważasz się za osobę wierzącą w równouprawnienie, wolność wypowiedzi i subiektywny obiektywizm. odpowiedziałem ci tak z czystej złośliwości... bo jak odpowiedzieć komuś kto zaczyna rozmowę tak jak ty... XDDDDDDDDD
pps. ...przychodzisz tu nie po to by ze mną porozmawiać, nie po to by poznać mój punkt widzenia. przychodzisz tylko po to by mnie ocenić/skrytykować... bez wiedzy o tym co kryje się za moją postawą... jesteś pewien/pewna że nie robisz dokładnie tego samego co krytykujesz w moim zachowaniu? :)
otóż nie, dlatego, że ja nie mówię o twojej postawie, czy opinii, tylko środkach jakie dobierasz do jej wyrażenia ;)
ps. filmweb nie płaci mi za rzetelne i pozbawione emocji komentarze... a ty nie płacisz mi za dyskusje i argumentowanie wg ustalonych przez ciebie ram i zasad. chcesz to rozmawiamy, nie chcesz to przestaniemy. ja od ciebie niczego nie wymagam. :)
Biedny smutny striggerowany samczyk wystawił jedynkę filmowi, który absolutnie na jedynkę nie zasługuje, bo walka z toksycznymi wzorcami i patriarchatem (co w tym niby złego?). Hollywood legnie w gruzach.
Co wy macie z tymi lewakami? Czytać tego się tego nie da, jak będziecie nas ciagle wywoływać do tablicy i pytać o zdanie to będziemy je mówić ale to wy wiecznie macie o coś problem, wiecznie zaczynacie dyskusje. Pod Oppenheimerem to samo. To wy szukacie problemu którego nie ma.
...wiń korporacje filmowe, które zaczęły mówić "głosem lewicy" którego do końca nie rozumieją a kaskę chciałyby na tym zarabiać... zresztą, skoro uważasz się za osobę tolerancyjną (jak mi się wydaje) to nie powinieneś mieć problemu z tolerowaniem cudzej opinii o jakimś tam produkcie , no heloł...
Kto doszukiwał się rasizmu w "Przyjaciołach"? Lewaki. Kto doszukiwał się seksizmu w "Jak Poznałem Waszą Matkę"? Lewaki. Kto doszukiwał się antyaborcyjnej propagandy w "Blondynce"? Lewaki. Kto doszukuje się szowinizmu w "Chłopaki nie płaczą"? Lewaki. I można tak wymieniać wasz płacz nad różnymi filmami, serialami.
... tak samo chcieli usunięcia tej scenki z "żywota briana" w której coś co dawniej było kretyńskim żartem dziś jest rzeczywistością. https://www.youtube.com/watch?v=UN-6TYfzig0
...no popatrz, takie nic nie znaczące zero jak ja, dało niewiele zmieniające 1/10 że aż musiałaś sobie to jednak skomentować :) no a po drugie, podejrzewam że jednak nie zrozumiałaś co tam wyżej napisałem.
Serio oceniles film ktorego nie ogladales? O boze ale trzeba byc zdesperowanym zeby wchodzic w dzien premiery na strone filmu na filmwebie i napierdalac mu same 1 gwiazdki pomimo ze sie go nie ogladalo XD smutny jest wasz obraz naprawde. Ja nie wierze w boga, a nie daje kazdemu religijnemu filmowi 1. Mówisz, ze inni sie zesrali, ale jedyna osoba ktora sie zesrales jestes ty. Moze jakby obejrzal film z otwartym umyslem zobaczylbys w jaki sposob przedstawione sa role spoleczne, a szczegolnie przy koncowce idealnie widac jak sa odwrocone. Polecam pierwszy kom w na forum pod tym filmem, chociaz patrzac na twoja ogromna nienawisc do tego filmu (pomimo tego ze go nie obejrzales XDDDD) to tbh nie wiem czy tobie cokolwiek zmieni zdanie.
pierwsze, nie muszę oglądać by wiedzieć o czym jest film bo to widać w reklamach. poza tym można obejrzeć recenzje na YT... polecam np. Bena Shapiro.
drugie, by obejrzeć musiałbym za to zapłacić a nie mam zamiaru sponsorować takiego "raka".
trzecie, z tym "zesraniem" to nie ja pierwszy wyjechałem.
czwarte, proponujesz mi "otwarty umysł"? w stosunku do czego? do bezmyślnej konsumpcji "korporacyjnego łajna"? i to wypełnionego toksycznym światopoglądem???
piąte, "nienawiść"... owszem, posiadam. tyle że nie do filmu a tendencji w kinie ostatnich czasów, do obrzydliwego "upolityczniania".
szóste, też nie wierzę w boga, jestem apostatą... moich sympatii można domyślić się po nicku :) https://www.youtube.com/watch?v=ynU-wVdesr0
nieironiczne oglądanie bena shapiro jest jeszcze gorsze niż ocenianie barbie na 10
...a ja tam lubię czasem, matta walsha i jordan petersona też, choć nie uważam się ani za konserwatystę ani za prawicowca. :3
Shapiro XD to tak jakby przeczytać recenzje Mai Stasko na jakikolwiek film z wiodąca rola meska i wystawić na tej podstawie 1, bez obejrzenia
...czyli zakładasz, że dla mnie wystarczy iż w filmie "wiodąca rola" jest kobieca, bym skreślił taki film i uznał za "feministyczny"? wiesz, problem z "barbie" jest taki że wg części "feministek" ten film nie jest feministyczny lub jest "zbyt mało"... wiesz co, może tak wpierw zastanów się co jest głównym przesłaniem filmu... gdybyś miała w dwóch trzech zdaniach opowiedzieć fabułę...
Nie. Wystarczy, ze oceniłeś film na podstawie recenzji faceta, który ma poglady skoncentrowane w jedna stronę. A jezeli chodzi o porownanie, to miało to na celu zestawienie jednej skrajności z druga. W jego recenzji nie moglo być jakiegokolwiek obiektywizmu. A o fabule mnie nie pouczaj skoro sam filmu nie widziałeś i swoją opinie opierasz na słowach zadeklarowanego konserwatysty.
...nie pouczam cię. po prostu pytam. w dwóch trzech zdaniach. o czym jest film? jaki jest jego patent?
Przede wszystkim zestawienie dwóch światów: świata barbie, w którym ken jest dodatkiem do barbie, nie istnieje bez niej, co w końcu doprowadza do ich buntu. Kenowi zostało wmówione, ze bez barbie nie istnieje, tak jak wmawiało się ( a nawet i teraz niektóre ugrupowania polityczne wmawiają) ze kobieta musi mieć meza i dzieci. Poza tym, przedstawienie, ze sama zabawka barbie zmieniła w zyciu małych dziewczynek wiele. Początkowa scena na wzór odysei kosmicznej, w której małe dziewczynki wyrzucają lalki niemowląt, na rzecz barbie w rożnej postaci, czy to kosmonauty, czy lekarza. To również odniesienie do czasów, kiedy kobiety pozostawały pod butem męża. A nawet krytyczne odniesienie do samej lalki, która przedstawiała nierealne kanony piekna, co wprowadziło tez wiele dziewcząt w kompleksy. Naprawdę zostało poruszonych tu wiele problemów, a przede wszystkim to, ze jakakolwiek skrajność jest zla
można krócej...:
"barbie z kenem przechodzą z "barbielandu" do świata rzeczywistego, by przez kontrast obu tych światów, wykazać co jest "nie tak" w obu tych światach. biorąc oczywiście pod lupę role płciowe i tematy około damsko męskie. koniec"
czyli feminizm pełną gębą. a Ty się dziwisz dlaczego przytakuję benowi shapiro :(
bo kobieta i mężczyzna zawsze do siebie ciągną... a podstycanie walki płci jest dobre dla wąskiej grupy osób...