"
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia", w którym
Harrison Ford ma po raz ostatni zagrać tytułowego naukowca, trafi do kin już latem tego roku. Pierwszy zwiastun zapowiada wiele atrakcji, w tym odmłodzonego bohatera Forda. Właśnie się okazało, że to wszystko nie były tanie rzeczy. Nowy "
Indiana Jones" będzie jednym z najdroższych filmów w historii kina.
"Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" – ile kosztował?
Choć twórcy raczej nie lubią ujawniać dokładnych budżetów swoich filmów – jak na przykład
James Cameron; wciąż nie wiadomo, ile kosztował "
Avatar: Istota wody" – Forbes ujawnił, że piąta część "Indiany Jonesa" kosztowała 294,7 mln dolarów. A to czyni go (prawdopodobnie) 8. najdroższym filmem świata, zaraz za "
Piratami z Karaibów: Na krańcu świata" i "
Ligą Sprawiedliwości", których budżet wyniósł podobno 300 milionów dolarów.
Oficjalnie najdroższym filmem pozostają "
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach" z budżetem 379 mln dolarów, ale mówi się, że "
Avatar: Istota wody" mógł pochłonąć nawet 400 mln dolarów.
Z całą pewnością można przyjąć, że budżet "
Indiany Jonesa i artefaktu przeznaczenia" nie był planowany na tak wysoką kwotę. Wydatki wzrosły jednak z powodu pandemii, a także kontuzji ręki
Harrisona Forda – to bowiem wymusiło na twórcach przerwy w pracy i przedłużenie zdjęć.
Phoebe Waller-Bridge i Harrison Ford w filmie "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia"
"Indiana Jones i artefakt przeznaczenia" – o czym będzie?
Piąta część "Indiany Jonesa" w reżyserii Jamesa Mangolda rozgrywa się pod koniec lat 60. Tytułowy bohater łączy siły ze swoją chrześniaczką Heleną (
Phoebe Waller-Bridge), aby stawić czoła pracującemu w NASA byłemu naziście Jurgenowi Vollerowi (
Mads Mikkelsen). Złoczyńca planuje wykorzystać lądowanie na Księżycu oraz tajemniczy artefakt, aby odmienić losy świata.
W obsadzie filmu znaleźli się także
Boyd Holbrook,
John Rhys-Davies,
Antonio Banderas,
Shaunette Renée Wilson i
Thomas Kretschmann.
Steven Spielberg, który wyreżyserował cztery poprzednie filmy o przygodach tytułowego archeologa, tym razem będzie jedynie producentem wykonawczym. Za kamerą stanął
James Mangold ("
Logan: Wolverine", "
Le Mans '66"). Scenariusz napisali
Jez i
John-Henry Butterworthowie ("
Na skraju jutra", "
Le Mans '66"). Muzykę dostarczył etatowy kompozytor cyklu
John Williams.
Czy 294,7 mln dolarów przełoży się na satysfakcjonującą rozrywkę i godne pożegnanie bohatera, będziemy śledzić 28 czerwca, kiedy film trafi do kin. Polska premiera planowana jest na 30 czerwca.
Zwiastun filmu "Indiana Jones i artefakt przeznaczenia"