Trochę spojluje. Nie uważacie?

świetny klimat, dobrze zagrane, wspaniała była ta scena na łożu śmierci Sola, dobre zakończenie. Takie kino lubie. 9/10

Film zasługuje na docenienie. Patrząc na rok produkcji jest bardzo poprawnie zrobiony. Ponadto
jeden z moich ulubionych klimatów - zepsuta przyszłość ludzkości. Feler to muzyka, ale filmy tego
gatunku i czasu powstania z reguły kulały pod tym względem. No i jeszcze jeden minus - film jak
dla mnie trochę zbyt...

http://www.filmweb.pl/person/Harry+Harrison-1210818
Dla zainteresowanych:
http://www.sfwa.org/2012/08/in-memoriam-harry-harrison/

Heh ... tak mi się wydaje :)

przypominał mi klimatem dwa filmy z connerym (zadroza i outland), a ci co piszą, że film taki a owaki to widać nie mają pojęcia o wyrafinowanym dobrym kinie, jedna aktorka mi tam się spodobała l.t.y, 7/10.

Przede wszystkim za dość przekonującą wizję przyszłości. Poza tym to ostatnia rola Edwarda,
a ostatnie sceny z nim zaiste wzruszające.

znacie filmy o podobnej tematyce ( tzn . kontrolowane społeczeństwo przez państwo ).Z takich podobnych widziałem juz

1984
thx 1138
Fahrenheit 451

Equilibrium

Przez niemal cały film, aż do czasu wyprawy do fabryki, myślałem, że chodzi o to, że Ziemia się
odrodziła(jak w "Seksmisji"), można normalnie hodować rośliny, a korporacja woli tłoczyć
ludzi w miastach i wpychać im swój szajs, a tu jednak nie. Szczerze? Myślę, że w
dzisiejszych czasach to nie byłoby takie wielkie...

Ciekawy, bardzo dobrze zrealizowany i skłaniający do refleksji film, który jednak trochę traci przez swoją przewidywalność.

Bardzo ciekawa wizja przyszłości umiejscowiona w przeludnionym Nowym Jorku. Głód i brak miejsc powoli wyniszcza społeczeństwo. Wizja do prawdy okrutna, choć można było to przedstawić jeszcze mocniej. Scena gdy przywiązane do martwej matki dziecko siedzi na kościelnych schodach wydaje się mało poruszająca, zbyt luźny...

Słyszałem kiedyś, że "Zielona pożywka" to klasyk 'zielonego' kina, tego o wydźwięku ekologicznym. Po ostatnim seansie naszła mnie taka makabryczna myśl, że to przesłanie można nie tylko przypisać samemu tłu tej opowieści, ale także samej idei produkowania żywności z ciał zmarłych ludzi. W końcu w przyrodzie nic się nie...

od pierwszej minuty przepełniony goryczą, smutkiem i brakiem nadziei .... dobry film - niewątpliwie (w tych latach, odnoszę ostatnio wrażenie w ogóle kinematografia przechodziła coś w rodzaju swoich "złotych lat") czy taki znowu "ekologiczny" - śmiem wątpić, ponadczasowy - nie da się ukryć, świeżo po obejrzeniu nie...

"Zielona pożywka" powszechnie uchodzi za jeden z klasyków kina SF. Szczerze powiedziawszy - nie mam wobec tej opinii żadnych zastrzeżeń.

Film ma budowę dobrego kryminału z lat '70 - główny, silny i niezłomny policjant rozwiązuje zagadkę tajemniczego zabójstwa, które prowadzi go dalej niż się tego spodziewał. Należy...

Oglądałem baaardzo dawno temu, ale dobrze pamiętam, a to m. in. dlatego, że znalazłem niedawno moją "recenzje" tego filmu napisaną jak byłem jeszcze w podstawówce w schyłkowych latach PRL. Pamiętam jak puścili to w publicznej (bo innej wtedy nie było) i oglądałem to z bratem. Ech. Mimo, że miałem wtedy tak mało lat...

właśnie dzięki temu:)
Niesamowitą grozą napawają sceny pod koniec, kiedy przekonujemy sie z czego wytwarzana jest owa "zielona pożywka". I choć można się było tego domyślić, sam fakt odkrycia tego jest naprawde poruszający. Wystarczy trche wyobrażni.
Porusza też zobojetnieniei bezwolność ludzi wobec "nowego porządku...

zakończenie było świetne, sceny rozbrzmiewały niepokojem i dziwną grozą. rozwiązanie całej sprawy było wykonane tak nietypowo - nie zrobiono tego na sucho, ale za to bardzo klimatycznie i jakieś takie dziwne się odczucia miało. Ale ogólnie mówiąc "Zielona Pożywka" już tak strasznie od początku nie wciągała, czasami...

Lata 70-te nie były łatwe dla twórców Sci-Fi. Choć trafili z całą tą otoczką (chociażby to, że w 2022 roku samochody dalej trzymają się ziemi) to spojrzenie na życie i śmierć jest dosyć banalne.

Ponure saj faj z w miarę realistyczną wizją świata przyszłości - przeludnionego, cierpiącego na głód, niesamowicie postępujący efekt cieplarniany i podzielonego społecznie. Wszystko jest w miarę spójny, podkreślam "w miarę", bo mnóstwo tu niedoróbek, dziur i błędów, które sprawiają, że śledztwo, nie tylko postępuje...

Pod względem zaskoczenia jedno z lepszych prawie jak u Hickocka